-Co tam czytasz? - Zainteresował
się Kot.
-„Stulatek, który wyskoczył
przez okno i zniknął”
-Nie wiedziałem, że można żyć
tak długo... ciekawe, które to już jego życie.
-Ludzie mają tylko jedno życie,
nie dziewięć jak niektórzy. - Alicja spojrzała znacząco na
Kota.
-Ojej, to chyba muszą na nie
bardzo uważać, skoro mają tylko jedno.
-Zależy co przez to rozumiesz. Bo
wg tej książki „co będzie to będzie” - Zacytowała Alicja.
-No w sumie racja. Ale właściwie
czemu ten stulatek zniknął?
-Bo stwierdził, że chce jeszcze
pożyć pełną piersią.
-To co wcześniej nie żył?
-Nie no żył, ale poniekąd
zamknięty w schematach i rutynie... czytaj Domu Spokojnej Starości,
przynajmniej dopóki nie wyskoczył przez okno.
-Też lubię czasem wyskoczyć
przez okno i znikać, już lubię tego Gościa.
-Ja też, cała ta książka
opisująca jego przygody jest tak pozytywnie bezstresowa, lekka,
przyjemna. Ale najbardziej mi się podoba chyba to, że jego
aktualne perypetie są przeplatane z epizodami z jego życia.
-Ciekawe, coś jakby czytać o
człowieku którego zna się całe życie.
-Coś w tym stylu, a na dodatek
mamy spory przedział czasowy wydarzeń, taka jakby lekcja historii
tylko dużo ciekawsza.
-Też lubiłem jak mi mój dziadek
opowiadał wydarzenia ze swojej młodości... Daj poczytać. -
Poprosił Kot wyciągając łapkę.
-Trzymaj. - Alicja wręczyła Kotu
książkę. - Ja już skończyłam.
Książko – pigułka
Wydawnictwo |
Świat Książki |
Tytuł |
Stulatek, który wyskoczył przez okno i znikął |
Autor |
Jonas Jonnason |
Główni bohaterowie |
Allan |
Gatunek
|
Nie wiem, ale mi się podoba |
Narracja |
3-osobowa |
Akcja |
Szybka i ciekawa |
Moja ocena |
6 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz