-Trze-ci znak-
Przesylabizował Kot.
-Muszę przyznać, że nie
sądziłam, że tak łatwo pójdzie Ci nauka czytania... umiesz
zaskakiwać- Alicja puściła kotu oczko.
-Nie zapominaj, że nie
jestem normalnym kotem.- Kot jak zwykle się uśmiechając, drocząc
się pokazał język. - Skoro już umiem w miarę czytać, to może
mi powiesz, czy warto to wykorzystać do lektury tej książki, którą
trzymam w łapkach?
-Według mnie warto... o
ile ma się mocne nerwy.
-A co? Jest ona może
pełna zmasakrowanych zwłok, dziwnych śmierci, pradawnych rytuałów
i w to wpleciona jeszcze jakaś tragedia miłosna?- Z niedowierzaniem
zapytał Kot.
-Właściwie to zgadłeś.-
Kot aż otworzył szerzej oczy ze zdziwienia.
-Książka naprawdę
ciekawa i wciągająca, ale pokazuje, że świat ma także drugie
oblicze... które bynajmniej nie wygląda jak nasza kraina książek...
tylko jest mroczne, a momentami smutne, przepełnione żalem i
goryczą.
-Chyba nie może być aż
tak źle...
-Pomyśl sobie, że
popełniasz błąd, właściwie to nieświadomie... ale zaważa on na
całym twoim życiu i nie jesteś w stanie go w żaden sposób
odkupić.
-No można się wkurzyć.
-I to tak bardzo, że jest
się skłonnym posunąć do najgorszych czynów.
-Ale jak to?
-Można powiedzieć, że
ta książka jest opisem poszukiwania odpowiedzi na to pytanie.-
Alicja uśmiechnęła się do Kota.
-Takie jakby śledztwo?
-Dokładnie, główna
bohaterka Thora, jest prawniczką... i dostaje nietypowe zlecenie...
które oczywiście się podejmuje.
-Prawnicze śledztwo...
ciekawe... o czymś takim jeszcze nie słyszałem.- Zainteresował
się Kot.
-Też mnie to
zaintrygowało. Dziwna krwawa sprawa, którą dano do rozwiązania
kobiecie... która ma wykorzystać swój prawniczy spryt, wiedzę i
przebiegłość żeby ją rozwiązać... aż chce się studiować
prawo-Alicja się uśmiechnęła do Kota.
-Musze nad tym pomyśleć.-
Teraz oboje wybuchnęli radosnym śmiechem.
-Poza tym pojawia się tam
pewna pozycja książkowa, która mnie zainteresowała... może
gdzieś tu rośnie.- Alicja rozglądnęła się badawczo.
-Pomogę Ci ją znaleźć.-
Kot, ze znanym sobie zapałem uniósł się w powietrze. (…)
Książko- pigułka
Wydawnictwo |
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA |
Tytuł |
Trzeci znak |
Autor |
Yrsa Sigurdardóttir |
Główni bohaterowie |
Thora, Matthew |
Gatunek |
Kryminał. |
Narracja |
3-osobowa |
Akcja |
Trzymająca w napięciu |
Moja ocena |
5 |
Krwawa sprawa, nietypowe zlecenie - czuję dobry kryminał w powietrzu :)
OdpowiedzUsuńA nawet bardzo dobry... ;)
UsuńKsiążka bardzo ciekawa, choć nie moje klimaty, bo ja fantastykę czytam :) Recenzja fenomenalna, też chce takiego gadającego kota...
OdpowiedzUsuńJa też raczej trzymam się fantastyki... ale ta książka mi naprawdę spasowała. Pewnie dlatego, że jest tak dziwna i niestandardowa, że ma w sobie coś z fantasy. :)
UsuńJa bym chciał czasami przenieść się do takiej Krainy Książek, żeby w spokoju poczytać :)
OdpowiedzUsuńW razie czego zapraszam ;)
UsuńZdecydowanie za dużo wielokropków...
OdpowiedzUsuńNo i myślnik odklej od wyrazów ;)
To wszystko dlatego, że Miłosz jest moim korektorem... ;)
UsuńBardzo fajny pomysł oraz forma recenzji. Twoją rozmowę z kotem, w którą wpleciony jest króciutki opis książki czyta się wyśmienicie. Na pewno będę częściej zaglądał, a co ja gadam będę śledził każdą aktywność ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie ;D
Ps. Mam pomysł :) Jeśli kotek będzie już wielkim i perfekcyjnym znawcą oraz będzie sobie radził znakomicie w czytaniu, to do Waszego grona może dojdzie jakieś inne zwierzątko? Choćby piesek ;D